Ostatni przykład firmy Atlantic udowodnił, że po raz kolejny polska kultura likwidacji wygrała nad zachodnią praktyką restrukturyzacji. Jednak jak potwierdzają europejskie doświadczenia postępowania restrukturyzacyjne są znacznie bardziej efektywne niż upadłości. Tym bardziej dziwi fakt niewiedzy polskich przedsiębiorców o metodach i procedurach restrukturyzacji sądowej.
Wczesne wszczęcie procedury pozwala na uzyskanie akceptacji sądu i porozumienie z wierzycielami, a to umożliwia kontynuację działalności firm, zachowanie ich wartości, utrzymanie miejsc pracy i zaspokojenie wierzycieli. Jednak układowy sposób rozwiązywania kryzysów w firmach jest z niewiadomych powodów szczególnie źle postrzegany przez pracowników i urzędników, którzy za wszelką cenę dążą do upadłości likwidacyjnej (widząc w niej de facto błędnie większe korzyści niż przy układzie). Dlatego najczęściej gwoździem do trumny wielu przedsiębiorstw jest spóźnione złożenie wniosku o układ oraz brak wiedzy praktycznej o prawie restrukturyzacyjnym i jego możliwościach. Restrukturyzacją i układem wręcz straszy się ludzi, podczas gdy to one dają największe szanse na pogodzenie interesów różnych stron postępowania i uratowanie wartości przedsiębiorstwa, a więc jest bardziej opłacalna dla wszystkich.
W sprawie firmy Atlantic, Sąd mając wgląd w cały materiał dowodowy – zdecydował ostatecznie w oparciu o swe doświadczenie zawodowe o jej likwidacji. Niewątpliwie u podstaw takiej decyzji leży przede wszystkich aktualna faktyczna kondycja finansowa spółki oraz przedstawione założenia planu naprawczego oraz propozycji układowych. Najczęstszą przyczyną braku akceptacji dla propozycji układowych jest ich nieprawidłowa konstrukcja. Życzeniowe formułowanie i niestety nadal wyimaginowane zaklinanie rzeczywistości polegające na de facto twierdzeniach bez pokrycia – co skutkuje oddaleniem wniosku o taką ochronę sądową. Obecnie Sądy Upadłościowe potrafią rzetelnie, ekonomicznym okiem ocenić fachowość przedstawianej architektury restrukturyzacyjnej. Tak więc lepiej jeśli dłużnik nie próbuje samemu napisać wniosku o układ (złym pomysłem są wzory pism procesowych) – bo będzie się uczył na własnych błędach. Bezpieczniej jest gdy dłużnik wesprze się fachową pomocą, która zanim przygotuje wniosek to zapozna się uprzednio z firmą i przygotuje ją odpowiednio do procedury restrukturyzacyjnej, uczuli na ważne niuanse, wskaże problematyczne strefy ryzyk etc.
A co najważniejsze i wymagające podkreślenia po raz kolejny – z tego fachowego wsparcia restrukturyzacyjnego należy korzystać jak najwcześniej, przy pierwszych symptomach kryzysu – bowiem wtedy można najwięcej zdziałać i czasem wręcz zapobiec niewypłacalności. Największą bolączką i błędem polskich przedsiębiorców jest brak zaufania do zewnętrznych doradców restrukturyzacyjnych, a następnie całkowicie spóźnione składanie czasem wręcz błędnych wniosków o ochronę sądową wszczynanej restrukturyzacji i układu z wierzycielami.
W przypadku Atlantica pamiętajmy, że może jeszcze nie wszystko stracone. W toku upadłości można (jeśli zaistnieją uzasadnione przesłanki) zmienić opcję z likwidacyjnej na układową. Pamiętajmy też, że syndyk będzie w pierwszej kolejności podejmował próby sprzedaży przedsiębiorstwa w całości – są więc szanse, że przedsiębiorstwo znajdzie nowego właściciela, a likwidacji ulegnie tylko sama spółka.
Z nowym rokiem natomiast, przedsiębiorcy mogą spodziewać się licznych udogodnień przy ratowaniu firm, które przyniesie Nowe Prawo Restrukturyzacyjne wprowadzające między innymi formalnie prymat restrukturyzacji nad upadłością likwidacyjną.
Zadzwoń:
+48 22-30-05-105
+48 22-30-05-106 (fax)
Napisz:
kancelaria@pmr-restrukturyzacje.pl
Odwiedź nas:
ul. Prosta 70
00-838 Warszawa
Godziny przyjęć interesantów:
Pon-Pią: 9:00 - 13:00
Środa: 13:00 - 16:00
Znajdź nas na Facebooku
Znajdź nas na Instagramie
PMR Restrukturyzacje S.A. @ 2024